Dominik Skoczek jest właścicielem Kancelarii Skoczek, swoją przygodę w baraży odszkodowań rozpoczął  w 2007 roku za sprawą własnego wypadku, który wydarzył się w 1986 roku… On sam opisuje ja tak… „To był cud, że przeżyłem, otarłem się o śmierć – lekarze nie dawali mi żadnych szans na przeżycie. Jednak po miesiącu walki o życie nastąpił prawdziwy cud – wybudziłem się. W tamtym czasie nie było Kancelarii Odszkodowawczych takich jak nasza. Moi rodzice nie mieli pieniędzy by wynająć prawnika, co sprawiło, że milicja nie przeprowadziła rzetelnego śledztwa i ostatecznie kierowca motocykla nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Rodzice nie byli świadomi, że jako dziecko miałem pełne prawo by uzyskać należne zadośćuczynienie z polisy OC motocykla – w tym też zwrot ogromnych kosztów leczenia jakie ponieśli….”

Będąc na studiach w 2007 roku poznał ideę odszkodowań i bardzo mu się spodobała, dlatego dziś dla 40-to letniego Dominika to nie tylko praca, ale i pasja, w której poprzez pryzmat własnych przeżyć z wielką troską i ogromną determinacją pomaga ludziom po wypadkach.  Ukończył studia i jest absolwentem WSB we Wrocławiu elitarnego  Marketingu Bezpośredniego i Mikroprzedsiębiorczości. Prywatnie szczęśliwy i spełniony człowiek, mieszka w Legnicy wraz z żoną i  synkami Aleksandrem i Bortoszem na punkcie których – jak sam mówi – całkowicie zwariował. Interesuje się sportem, obecnie trenuje kolarstwo górskie- MTB.  Jest optymistą i lubi pomagać innym, bardzo się cieszy, kiedy spotyka na swojej drodze ludzi z podobnym i pozytywnym podejściem do życia.